Odchodząca już trochę do lamusa metoda uszlachetniania druku zwaną BRĄZOWANIEM mimo wszystko zasługuje na bliższe spojrzenie, gdyż daje bardzo satysfakcjonujące efekty.

W rezultacie jest to metoda podobna do lakierowania, niemniej jednak różni się sposobem nakładania i użytymi w tym celu środkami. Efekt metalicznego połysku na powierzchni przeznaczonej do druku opiera się na pokryciu warstwą tzw. farby podkładowej, która wykazuje właściwości przylepne. Techniką drukarską, która wykorzystuje tę metodę jest najczęściej offset. Po wydrukowaniu materiału pokrytego przylepną farbą podkładową nakłada się (techniką napylenia) brąz, który z kolei przybiera postać metalicznych płatków o minimalnej grubości (0,001 mm) i średnicy (do 0,06 mm). Tak naniesiony brąz jest bardzo wytrzymały i świetnie się trzyma na powierzchni przez długi czas.

W celu utwardzenia naniesionej metalicznej warstwy wydrukowana powierzchnia poddawana jest specjalnemu szlifowaniu przez szczotki, wałki i taśmy pluszowe. Dzięki temu nałożony brąz bardzo dokładnie wnika w farbę podkładową. Ponadto jego powierzchnia jest doskonale wypolerowana. Innymi materiałami, które również są wykorzystywane w taki sam sposób jak brąz do uszlachetniania druku są: płatki mosiądzu, miedzi czy aluminium. Do przeprowadzenia druku powierzchni pokrytej brązem potrzebna jest specjalna maszyna do brązowania druków. Urządzenie wyposażone jest w specjalne mechanizmy, które umożliwiają nakładanie płatków brązu, a także wspomniane wyżej szczotki i wałki, które odpowiedzialne są za wcieranie i polerowanie powierzchni pokrytej brązem. Druki poddane brązowaniu muszą pozostać w stosach do czasu, aż farba podkładowa całkowicie wyschnie.

Istnieje również możliwość dodatkowej ochrony druków przed np. szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych. W tym celu powierzchnię pokrytą brązem pokrywa się lakierem, co z kolei również lepiej spaja brąz z farbą podkładową.

Dlaczego brązowanie nie cieszy się tak dużą popularnością, jak np. laminowanie lub lakierowanie? Przede wszystkim dlatego, że jest to wymagająca metoda uszlachetniania druku, a także niebezpieczna dla zdrowia. Do jej wykonania potrzebny jest między innymi specjalny papier, co już znacznie ogranicza zakres wykorzystywania. Taki papier lub tektura muszą mieć silnie zaklejoną powierzchnię, żeby farba nie wsiąkała w nią. Co więcej powierzchnia musi być także bardzo gładka, aby bezproblemowo oczyścić z płatków miejsca niepokryte farbą podkładową. Ponadto potrzebne są również odpowiednie farby.

Przede wszystkim jednak, sam proces rozpylania brązu na powierzchni zadrukowanej jest szkodliwy dla zdrowia – chodzi o unoszący się pył, który powstaje przy tej metodzie. Dlatego z pewnością należy zachować odpowiednią ostrożność. W zamian otrzymujemy jednak bardzo interesująco wyglądające zdobienia.